Jan Wieruch zanim został polarnikiem był dowódcą drużyny w komp. B-1 pułku AK "Baszta". Walczył w Powstaniu Warszawskim. Po wojnie ukończył studia lotnicze (inż. mech. lotn.) i studia matematyczno-przyrodnicze. Był pilotem szybowcowym oraz samolotowym. Przez ponad 25 lat pracował w zapleczu konstrukcyjno-badawczym Zakładów PZL Wola w Warszawie.
Wiele podróżował: był m.in. w Azji (Indie, Nepal), w północnej Afryce. w Wielkiej Brytanii i innych krajach europejskich.
W 1986 r. został delegowany z XI wyprawą PAN na polską stację antarktyczną im. Henryka Arctowskiego. Jego zadaniem było ratowanie silników i zespołów prądotwórczych. Na Antarktydzie spędził ponad rok.
Autor opisuje różne wydarzenia, jakie miały miejsce w trakcie pobytu w polarnej krainie, w ciężkich i niebezpiecznych warunkach zimowych.
Wiele miejsca poświęcił belgijskiej wyprawie naukowej statku "Belgica", który ponad 100 lat temu, jako pierwszy w historii polarnictwa przymusowo zimował na Antarktydzie i przez ponad rok był uwiązany pakiem lodowym. Na statku byli m.in. polscy naukowcy: Henryk Arctowski i Antoni Dobrowolski.