Krew Bacy powstała na kanwie wydarzeń, które naprawdę miały miejsce. Autor opowiada o swojej nieporadnej, samotnej, czterodniowej wyprawie w Alpy, podczas której w desperackim stylu mozolnie zdobywał Mont Blanc. Wspinanie nie jest tu przyjemnością, to mordercza mitręga, w której nie ma ani odrobiny poezji i heroizmu. Jest za to walka o przetrwanie - opisana nie bez czarnego humoru. Są też spotykani na szlaku ludzie - ze swoimi dramatami, radościami i przywarami.
Źródło: Stapis