A czy znasz ty, bracie młody,
Te pokrewne swoje rody?
Tych Górali i Litwinów,
I Żmudź świętą i Rusinów?
zapytywał Wincenty Pol w Pieśni o ziemi naszej.
O Litwie, dalibógże, mniej wiem, niż o Chinach...
do dziś aktualne są te słowa Mickiewicza z III cz. Dziadów.
Polacy i Litwini odcięci od siebie przez 80 lat, przestali się znać i rozumieć. A przecież chodzi o kraj i naród z którym byliśmy razem na dobre i na złe przez 500 lat, przez połowę naszej historii. Wojny, agresywne nacjonalizmy, komunizm w bolszewickim wydaniu, wszystkie te klęski spowodowały, że kraj, który sto lat temu był znany i swojski, stał się terra incognita, światem zaginionym, mitycznym...
Gdy sobie to uświadomimy, możemy ocenić przed jakim trudnym zadaniem stanął Autor przewodnika. Nie jest to bowiem ot taki sobie zwykły przewodnik po najciekawszych miejscach i atrakcjach. Prowadzi on także do miejsc gdzie turyści nie docierają, do małych miasteczek, do wsi i zaścianków, w głąb puszcz, na grodziska i kurhany, do wielkich głazów i do miejsc świętych pamiętających jeszcze czasy wielkich książąt, na pobojowiska, do chat i do zamków, na rzeki i jeziora, na rojsty i wzgórza - słowem przywraca nam pamięć o nas samych.
Żmudź, Auksztota, Dzukija, Wilno, Kowno, Birże, Kiejdany, Lauda, Niemen, Wilia, Niewiaża, Szydłów, Cytowiany i Szawle z Górą Krzyży to nieabstrakcje z literatury i historii - istnieją naprawdę. Wystarczy pojechać za miedzę by przekonać się o tym osobiście.
Przekonajmy się sami i odwiedźmy Litwę z przewodnikiem Tomasza Krzywickiego w ręku.