Reprint z 1989 roku.
Na Tatry można spoglądać rozmaicie. Można na nie patrzeć okiem spokojnego badacza, człowieka z Europy, który zbrojny w naukę i wykształcenie, bada ten wielki przedmiot przyrody; można też patrzeć okiem Polaka, co obejmując sercem i umysłem całą swą ziemicę, jak daleko sięga mowa polska od mielizn Pomorza po wyżyny Podhala, kocha Tatry i wie, dlaczego je kocha.
Czy tak, czy owak patrząc, zawsze trzeba powiedzieć, że jest to przedmiot godzien uwagi, przedmiot wielki, niepowszechnego znaczenia i ceny. Działa on i wpływ wywiera daleko, przyciąga do siebie brać całej tej krainy, której wyniesieniem panuje. Tu dążą serca, tu dążą umysły, dusze, rozumy - wpływ Tatr widnieje w naszej umysłowości, w polskiej nauce, sztuce, twórczości, charakterze. Wycisnął on piętno na nas, Tatr bez Polski, a właściwie Polski bez Tatr pomyśleć sobie nie można.