Kiedy jest tak bardzo, bardzo źle, to musisz przesunąć sobie horyzont. Nie możesz myśleć tylko to tym, że następnego dnia będzie po prostu kolejny, taki sam beznadziejny dzień. Musisz spojrzeć na tyle daleko, żeby odzyskanie formy było tylko nic nieznaczącym elementem, bo prawdziwy cel leży znacznie dalej. A w zasadzie wyżej...
- Zawsze powtarzam, że to najważniejsza książka, którą w życiu napisałam, po bardzo trudnych doświadczeniach, o sile, zmianach, determinacji i o tym, że niemożliwe nie istnieje - opowiada Martyna Wojciechowska.
Źródło: National Geographic