Samo życie i już! To wartka autobiografia, w której opowiadam o Krakowie lat 60- tych, domu, szkole i studiach. Piszę o marzeniach młodego człowieka, który pragnął zwiedzić świat. To mocne postanowienie poparte konsekwentnym uporem i ryzykiem pozwoliły mi dotrzeć do Iraku, Iranu, Argentyny, USA, Syberii i wielu innych krajów. Relacje i opisy ciekawych przygód znajdziecie drodzy Czytelnicy na kartach bogato ilustrowanej liczącej ponad 700 str. książki. Jestem z zawodu inż. mechanikiem, który wykonując swój zawód widział bardzo dużo, przeżył i był uczestnikiem ciekawych i fascynujących sytuacji. Piszę o pasjach, które mną zawładnęły, górach, nurkowaniu, wspinaczce, windsurfingu i żeglarstwie morskim. Wiem, że marzenia się nie spełniają, ale żelazny upór i praca to sposób ich spełnienia. Nie wierzycie to przeczytajcie! Serdecznie zapraszam.
Wiele lat dojrzewała we mnie chęć czy wręcz konieczność opisania tego co przeżyłem. Drodzy Przyjaciele i Znajomi ponad trzy lata temu oświadczyłem kilku osboom, że napiszę książkę. Powiedziałem to z pełną świadomością wiedząc, że muszę dotrzymać słowa. W tym okresie bardzo dużo się wydarzyło. Między innymi w Kwartalniku Literackim Wyspa został opublikowany fragment mojej książki i zebrał bardzo przychylne recenzje. Ponadto jako przedstawiciel piątego pokolenia rodu Papée przygotowałem tekst dotyczący moich najbliższych do książki pt. Z Francji do Polski, Saga Rodu Papée. Jej autor pan Jan IV Papée, po przeczytaniu mojej historii, powiedział do mojego brata Andrzeja: - "Tekst jest tak ciekawy, że pana brat powinienem pomyśleć o własnej książce".
Marek Pietrzykowski
PIETRZYKOWSKI Z FASONEM. Pan Marek Pietrzykowski opublikował fascynującą książkę. Niepokorny inżynier z Huty Stalowa Wola opisał nie tylko swoje barwne nietuzinkowe życie, z reguły pod prąd głównemu nurtowi, ale także stworzył dokument. Pisany żywym soczystym językiem. Zapis ten dotyczy w szczególności realiów polskiej strategicznej gałęzi przemysłu w dobie PRL i okresu kształtowania się w naszym kraju wraz z transformacją nowej rzeczywistości.
Osobiście najbardziej zainteresowała mnie relacja nt. codziennej praktycznej obsługi w Iraku kontraktów na polski sprzęt specjalny eksportowany do tego kraju, barwnych kontaktów ekspertów z przedstawicielami kontrahenta i ich specyficznych stosunków z urzędnikami Biura Radcy Handlowego. To czasy bezpośrednio poprzedzające iracką napaści na Kuwejt w 1990 roku, która wymiotła solidną polską obecność gospodarczą z Międzyrzecza. Do dziś nie odnowioną. Sądzę, że nikt wcześniej tych spraw nie opisał, podobnie jak przedstawionych także podobnych doświadczeń w Iranie.
Uciekając z Iraku Polonezem przed wojną - to jak scenariusz filmu przygodowego - inż. Pietrzykowski zdążył się jeszcze spotkać się ze mną w pierwszych dniach po moim przyjeździe do Bagdadu. I udzielić mi paru smacznych podpowiedzi. Dzięki! Gratulacje za książkę i uznanie za pamięć do nazwisk, szczegółów i wydarzeń, które dzięki Panu barwnie ożyły. Zachęcam do lektury.
Recenzja Pana Krzysztofa Płomińskiego
byłego ambasadora Rzeczypospolitej Polskiej w Iraku i Arabii Saudyjskiej
Recenzja nalubimyczytac.pl