Roberto Ciri, Alberto Bernardi,
DOLOMITY. KORONA TRZYTYSIĘCZNIKÓW,
Wydawnictwo Bezdroża, 2024
Tekst / Bogusław Kowalski
Moda na korony i koronki rozpowszechniła się w całym górskim świecie. Najsłynniejsze są oczywiście Korona Himalajów i Korona Ziemi, niemniej prawie każdy górski łańcuch czy pasmo ma swoich kolekcjonerów. Wydawnictwo Bezdroża, wydając przewodniki, konsekwentnie przybliża pasjonatom kolejne masywy.
Po Wielkiej Koronie Tatr i Koronie Alpejskich Czterotysięczników na półki księgarń trafiło opracowanie Dolomity. Korona Trzytysięczników – dzieło Roberta Ciriego i Alberta Bernardiego. Pierwszy z nich to doświadczony przewodnik wysokogórski, autor książek o Dolomitach. Z kolei Bernardi jest wielkim pasjonatem Dolomitów i twórcą strony lamontagna.org.
Dolomity. Korona Trzytysięczników ma czytelny układ, dzięki czemu łatwo namierzyć poszukiwane treści. Niewątpliwie największym atutem książki jest duża liczba dokładnych informacji, niezbędnych do działania w praktyce. W tej szczegółowości nie ginie, o dziwo, najważniejszy przekaz: jak w możliwie bezpieczny sposób wejść na daną górę i z niej wrócić. Warto podkreślić również jakość zamieszczonych zdjęć, które dowodzą, że nie trzeba wielkich fotografii, aby przejrzyście przedstawić siatkę szlaków i dróg wspinaczkowych. Co ciekawe, część opisanych celów może śmiało stanowić wyzwanie nie tylko dla turystów, ale też dla wspinaczy.
Przyznam, że z dużą rezerwą sięgałem po Dolomity. Koronę Trzytysięczników. Obawiałem się, że będzie to kolejna pozycja typu „upychacz”, która powstała wyłącznie w celu drenowania kieszeni czytelnika. Okazało się, że to naprawdę porządnie zrobiony przewodnik, napisany przez ludzi z pasją. Polecam.
